- Fuuu!- wyrwałam się, a reszta nie mogła ze śmiechu.
- I co tak się szczerzycie?
Brak odpowiedzi.
- Ej blondynko nie śmiej się, bo powybijam ci te śliczne perełki i nawet ten aparat ci nie pomoże.- zagroziłam Niall'owi.
- Nie denerwuj się złość piękności szkodzi.- powiedział Niall chowając się za Liam'a.
- Jej nie ma na co zaszkodzić.- zaśmiał się Lou.
- Czy ja ci nie mówiłam, że wsadzę ci marchewkę do oka?!
- Co?- zdziwił się Harry.
- Długa historia.- zaśmiałam się.
- Nie taka długa.- mówił pasiasty.
- ZAMILCZ!- wrzasnęłam mu do ucha.
- Nie chcę nic mówić, ale fajna była by z was para.- powiedział Mailk.
- Mam wypieprzyć z domu wszystkie lusterka, grzebienie i żele do włosów?- zapytałam łapiąc się pod boki.
- Nie! Tylko nie moje maleństwa!- krzyknął i pobiegł jak mniemam do łazienki chować "skarbeńki".
- Aha?
- No to Dan i Pezz pomogą uszykować się na imprezę.- powiedział Liam.
- Po co? Skoro to w domu.
- Nie.
- Jak to? To gdzie?
- W klubie.- uśmiechnęła się Danielle.
- Tomlinson nie żyjesz!- zaczęliśmy się ganiać po domu. On ni stąd ni z owąt złapał mnie i wrzucił do basenu. Jednak na jego nie szczęście złapałam go za koszulkę i w efekcie wpadł ze mną.
- Podoba ci się?
- Co?!- zapytałam zdziwiona.
- Ty i ja plus basen.
- Zaraz ci przywalę.
Chwycił mnie w talii przysuwając bliżej.
- Wiem, że ci się podoba. Masz 13 dni.- wyszeptał mi do ucha.
- Spieprzaj popaprańcu.- ochlapałam go wodą i wyszłam z wody.
LOUIS
- 13 dni!- krzyknąłem za nią. Ona tylko odwróciła się i pokazała mi faka.- Też cię kocham!
- Tylko, że ja ciebie nie.- powiedziała wyłaniając się z domu. Nie powiem, że ta dziewczyna jest bardzo intrygująca. Ma coś w sobie czego żadna dziewczyna nie ma. Jest wyjątkowa. Nie wiem co ze mną nie tak bo za każdym razem kiedy ona jest obok trudno mi się powstrzymać żeby jej nie pocałować. A może wyjątkowa jest przez te włosy? Nie wiem, ale kiedyś się dowiem.
Zbliżała się godzina 19 i wszyscy byliśmy gotowi do wyjścia. No prawie wszyscy. Nasza kochana Skayler nie była gotowa.
- Pojebało was?!- słychać było z góry.
- Nie.
- No widać właśnie, że jest na odwrót.
Na moment rozmowy ucichły i przyleciała do nas Perrie.
- Co jest?- zapytał Liam.
- Sky jest na nas zła.
- Co jej zrobiłyście?- zapytał Harry.
- Ubrałyśmy w sukienkę.
- Co?!- zdziwili się wszyscy.
- Zaraz wam ją przyprowadzimy.
- Nie zajdę tak!- wrzeszczała zła Sky.
- Idziesz.
- Nie.
- Idziesz!
- Nie!
- SKAYLER!- wrzasnęli wszyscy.
- Dobra.- warknęła.- Ale jeżeli się zaśmiejecie macie po pysku.
- Okey.- potwierdził Liam.
Sky wyglądała zabójczo. Czarna, krótka sukienka bez ramiączek. Miała jeszcze trzy paski prześwitujące i czarne szpilki.
- Wow.- powiedzieli chłopacy, a ja nie mogłem wydusić z siebie słowa. Wyglądała olśniewająco.
od autorki: no cóż nasza kochana Sky jest w sukience! Wow ostrzegam, że będzie to rzadki widok. Ale żeby do opowiadania wprowadzić nasz kochany zamęt pojawi się nowy bohater!
Jest to Tayler Fox. Ma 19 lat, a poznacie go lepiej w następnych rozdziałach plus KOMENTUJCIE
ojej ten Tayler jest ładny *.* a twoje opowiadanie mega
OdpowiedzUsuńJesteś mega !!
OdpowiedzUsuńCiekawie jest to opowiadanie serio, pisz dalej i nie przestawaj ! :D
OdpowiedzUsuńJak możesz to dodawaj szybciej te opowiadania one są świetne :DDD Czekam na kolejne !
OdpowiedzUsuńBoskie <69
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńSky w sukience ? Wyobraziłam to sobie xD. Zayn miał rację. Byli piękną parą. Czekam na rozwinięcie xD.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Isiia.
przeczytałam całość ;D haha nie mogę z tekstów Sky;D
OdpowiedzUsuńRozdziały fajne więc czekam na kolejny rozdział<3
Fiu fiu :)
OdpowiedzUsuńRozdział meggaa :*
Przeczytalam wszystkie rozdziały i jestem pod wrażeniem.
Hmmm... no to czekam na nn i obserwuję <3
Boooskie ;3 + Mogłabyś mnie informować o rozdziałach? @AdmireIriish c;
OdpowiedzUsuń<3 Czekam ns kolejny rozdział ;****